Jazda na kole lub drafting to technika aerodynamiczna w kolarstwie, która polega na tym, że dwóch lub więcej kolarzy porusza się w bliskiej odległości od siebie. Zmniejsza to opór powietrza i pomaga zmniejszyć zużycie energii.

Jest to zasada, którą zobaczysz, gdy wpiszesz drafting w swojej przeglądarce. Ale co to właściwie znaczy?

Oznacza to, że możesz zaoszczędzić 30% energii, jeśli będziesz jechał w bliskiej odległości od rowerzysty z przodu. Dzieje się tak dlatego, że osoba z przodu przejmie opór powietrza, tworząc w ten sposób tunel aerodynamiczny, w którym możesz się poruszać. Im bardziej będziesz jechał blisko rowerzysty przed Tobą, tym więcej zaoszczędzisz energii. Większa grupa jest bardziej wydajna, a procent zaoszczędzonej energii rośnie, zaczynając od drugiego rowerzysty, a kończąc na piątym. Chociaż wysiłek potrzebny do przejścia na piątą pozycję jest taki sam, to i tak oszczędza się więcej energii niż tym, którzy jadą na czele "peletonu". Ze względu na zawirowania powietrza za grupą, kolarz zamykający stawkę musi wykonać nieco więcej pracy.

Nawiązując do powszechnego przekonania, że "głowa" peletonu musi włożyć najwięcej wysiłku, jazda na czele grupy ma swoje korzyści, nawet niewielkie, ale zawsze jest to bonus. Bert Blocken, profesor fizyki na Holenderskim Uniwersytecie Technicznym w Eindhoven, wykazuje, że jazda na czele peletonu może skutkować 3% wzrostem liczby kolarzy ze względu na tworzącą się między nimi próżnię.

Strategia peletonu zakłada jazdę na kole, ponieważ pozwala ona kolarzom "chronić" lidera grupy i pozwala im zachować siły, by dowieźć go do mety.

Jak to wygląda w praktyce?

Ważne jest, aby ćwiczyć pisanie draftów. Jeśli nigdy nie próbowaliśmy jazdy w grupie, warto wybrać się na treningową przejażdżkę z dwiema osobami. Zakładając, że trzymamy się co najmniej pół koła przed osobą jadącą przed nami, będzie to ułatwienie. Pozwoli to na zachowanie bezpiecznej odległości od siebie i umożliwi nam reagowanie. W miarę zdobywania doświadczenia, odległość między Tobą a jeźdźcem będzie się zmniejszać. Ważne jest jednak, aby nie pozwolić przedniemu kołu "lizać" tyłu osoby za nami. Może to doprowadzić do upadku. Podczas jazdy nie patrz na kierownicę. Zamiast tego rozglądaj się na boki i analizuj sytuację. Tylko raz na jakiś czas sprawdzaj odległość. Na początku będzie to trudne, ale w końcu wykształcisz szósty zmysł i będziesz mógł działać intuicyjnie.

Ważne jest, aby pamiętać, że nie jeździsz samotnie. Każdy Twój ruch może zagrozić bezpieczeństwu innych uczestników ruchu. Gdy jesteś z przodu, jedź jak najbardziej płynnie. Nie zmieniaj gwałtownie kierunku jazdy i używaj hamulców tylko w ostateczności. Osoby jadące za Tobą muszą mieć wystarczająco dużo czasu na reakcję. Zakładając, że są "na kole", nie mają tyle czasu. Twoje zachowanie powinno być przewidywalne dla innych. Nie wolno Ci przestać kręcić, gdy sięgasz po bidon. Każde "puszczenie" roweru spowoduje jego cofnięcie się, zmniejszając dystans między Tobą a zawodnikiem z przodu. To samo dotyczy momentu, w którym gwałtownie staniesz przed korbami, aby przyspieszyć. Po zejściu z siodełka całość "idzie do tyłu", stwarzając zagrożenie.

Na zjazdach należy zachować się inaczej. Ze względu na dużą prędkość i wiele szybkich zakrętów, należy zachować bezpieczną odległość co najmniej jednej lub dwóch długości roweru, przewidując jednocześnie trajektorię poszczególnych kolarzy. Na śliskiej i mokrej nawierzchni należy być bardziej czujnym.

Jadąc w grupie należy również informować innych o sytuacji na drodze. Przeszkody można sygnalizować przez podniesienie ręki. Oznacza to, że należy się zatrzymać lub ostro zahamować. Pamiętaj, że osoby jadące za Tobą mają ograniczone pole widzenia i mało czasu na reakcję w przypadku niespodziewanego, nagłego zdarzenia.

Techniki jazdy na kołach

W zależności od warunków pogodowych i ilości jeźdźców w grupie możemy zastosować jedną z tych technik.

Jazda jeden za drugim

Nie ma innego rodzaju jazdy niż "gęsiego", w którym zmiana jedzie na rowerze, a osoba z niej schodząca odjeżdża w lewo, pozwalając się wyprzedzić grupie. Następnie dołącza i zamyka stawkę, gdzie może zrobić sobie przerwę. Aby zmiana przebiegała sprawnie, a osoba schodząca ze zmiany nie musiała "doganiać" po zjeździe na ostatnią pozycję, warto na wysokości dwóch kolarzy zwiększyć nieco kadencję, aby grupa była szybsza, a następnie zająć jego miejsce.

Jazda w parach

Zawodnicy jadą "gęsiego", w taki sam sposób jak jadą "jeden za drugim", z tym że tworzą dwie kolumny jadąc obok siebie (w parach). Jedna osoba z pary jedzie na jedną stronę, druga na prawą. Takie działanie nazywane jest "zmianą". Amatorskie szkolenie w tej formacji może być trudne, ponieważ wymaga zajęcia dużej części pasa drogowego.

Fan

Przy silnym wietrze bocznym kolarze jadą równolegle do kierunku wiatru, a ich przednie koła znajdują się w pozycji "na zakładkę" z kołem zawodnika jadącego przed nimi. Taka formacja ma na celu jak największą ochronę przed bocznymi podmuchami wiatru. Można zobaczyć duży peleton, w którym kibice zajmują całą szerokość pasa ruchu, a kolarze, którzy nie mają wystarczająco dużo miejsca są zmuszeni do jazdy "gęsiego", czyli jazdy na krawędzi drogi.

Podwójny wentylator

Technika jest taka sama jak w przypadku zwykłego wentylatora przy wietrze bocznym, ale jeźdźcy są ograniczeni do około 6 osób. Zmiany jeźdźców w podwójnym wachlarzu trwają bardzo krótko i schodzą się zgodnie z kierunkiem wiatru. Osoba, która porusza się przed nami musi poruszać się nieco szybciej, a my zwalniamy. Następnie podążamy za wiatrem, poruszając się delikatnie w tym samym kierunku co wiatr i nadając dokładnie takie samo tempo. Każdy zawodnik wykonuje dokładnie tę samą procedurę. Ostatecznie utworzą się dwa pojedyncze wachlarze. Formacja ta będzie wymagała od wszystkich zawodników utrzymania równego tempa.

Jak widać, nie jest to łatwe. W praktyce jednak potrzeba wielu kilometrów, aby jeździć w grupie i zdobywać doświadczenie, które jest tak kluczowe w tym przypadku.

Korzyści z jazdy są jednak niezaprzeczalne. Zachęcam do skorzystania z okazji - satysfakcja gwarantowana: